Jest we Wrocławiu wiele miejsc, o których nie wiemy i być może nigdy ich nie zobaczymy, mimo że są tak piękne, że zapierają dech w piersiach. Takim miejscem jest pewien magiczny ogród, ulokowany między blokami, którego prawie nie widać z ulicy i nikt by się nie spodziewał, że może tam być, a podobno tworzą go sami mieszkańcy... i pewnie dlatego nie jest to powszechnie znane miejsce.
Jakość zdjęć nie jest powalająca, bo są robione tabletem, wybaczcie, ale nie planowałam tego wpisu :)
Dla spokoju osób z okolicy, nie podam Wam dokładnej lokalizacji, jednak gdyby ktoś chciał podziwiać ten piękny ogród, to polecam wybrać się, tak jak ja z Em. na jego poszukiwanie.
Wchodząc w osiedle mamy wrażenie, że przenosimy się do Krainy Czarów, zupełnie jak Alicja. Długo nie mogłam uwierzyć własnym oczom.
Czasami wystarczy się lepiej rozejrzeć wokół siebie, aby dostrzec ciekawe miejsca w naszej okolicy. Zachęcam Was do obserwowania otaczającego nas świata, być może odkryjecie takie cudo jak ten ogród.
A Wy, znacie takie miejsca, które powstają z oddolnej inicjatywy mieszkańców miasta i są równie piękne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcamy do zostawiania komentarzy. Mile widziane propozycje ciekawych destynacji zarówno w opisywanej miejscowości, jak i ogólnie, niedaleko Wrocławia.
Uzasadniona, konstruktywna krytyka jak najbardziej, jednak prosimy bez hejtów.
Fajnie, że jesteście!